Prawy Dorawski, Świnica
Tydzień po zrobieniu Leporowskiego na Kozim Wierchu (RELACJA) wracam na Halę by dorzucić do kolekcji kolejnego okolicznego klasyka – Prawego Dorawskiego na Świnicy. Ze względu na niewielką ilość śniegu i jego średnią jakość dotarcie pod kopułę szczytową zajmuje naszej trójce (tow. Dominik i Michał) sporo czasu, a jedno miejsce daje się nieco we znaki. Zgodnie z przewidywaniami kluczowe skalne odcinki w górnym spiętrzeniu są jednak suche, co przy płytowym charakterze wspinania jest tutaj ważne. W optymalnych warunkach trudności oscylują wokół mocnej piątki, z jednym bardziej wymagającym fragmentem (ok. M6-) z dobrą asekuracją. Przy zasypanej skale będzie trudniej i ryzykownie - zdarzały się przejścia A0 i wycofy w wykonaniu mocnych zespołów.
ZOBACZ CAŁOŚĆ...