Direttissima, Mniszek i Mogilnicki, Mnich

13/07/2018Tagi: TatryDolina Rybiego PotokuMniszekMnichWspinanie górskie lato

Drugi dzień pobytu na Taborze wita nas zimnem i chmurami. Ruszamy w okolicę Mnicha - podobnie jak wczoraj warunki i prognoza nie dają za wielu możliwości. Tym razem interesuje nas jednak Mniszek, decydujemy się na podejście Mnichowym Żlebem. Spodziewam się osypującego się piargu i stromych traw, okazuje się jednak, że idzie się bardzo dobrze. Wkrótce stajemy pod ścianą i śledzimy przebieg wybranej przez nas drogi - Direttisimy (VI). Jeżeli wystarczy czasu i nie będzie padać, po zejściu na drugą stronę planujemy dorzucić jeszcze "coś" na północno-zachodniej Mnicha - finalnie stanie na krótkiej, lecz bardzo ładnej drodze Mogilnickiego (VI-).

ZOBACZ CAŁOŚĆ...