King Kong Karl, Blechmauer
Ostatniego dnia pobytu na obozie w Höllental, po odespaniu imprezy pożegnalnej, wybieramy się z Grześkiem na kolejną polecaną drogę - King Kong Karl (6+). Droga nie jest daleko (na Blechmauerze) i wyciągi można łączyć, dlatego też udaje nam się zrobić ją dość sprawnie – trudności sprawiają tylko dwa, typowo skałkowe wyciągi. Na camp wracamy bardzo zadowoleni z ostatnich czterech dni i intensywnego wspinania, teraz mogę z czystym sumieniem załadować się do auta i wyruszyć na Bornholm 😊.
Poza zdjęciami link do opisu na Bergsteigen -> INFO & TOPO.