Cigani idu do neba, Kieżmarska Bula
Po późnym powrocie w sobotę z Wielkiej Złotej Kazalnicy na której przeszliśmy Elegancię, w niedzielę odpuszczamy zaplanowaną dłuższą drogę i kierujemy się pod Kieżmarską Bulę. Cel wybieramy dopiero na miejscu – skuszeni logiczną linią i pięknym zacięciem w środku ściany decydujemy się na Cigáni idú do neba (M6). Droga okazuje się godna polecenia – w dolnej części poza wspomnianą formacją do przejścia jest niebanalny odcinek mikstowy i dość wymagający kominek, w górnej czeka fajne wspinanie w skale i nieco mniej przyjemne w płytkich trawach. Dodając do tego krótkie podejście i szybki powrót zjazdami otrzymujemy przepis na ciekawą szybką akcję do zrealizowania właściwie w każdych warunkach.
ZOBACZ CAŁOŚĆ...